poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Niedziela dla włosów i u mnie! #1



Od dawna śledzę wpisy Anwen z cyklu "Niedziela dla włosów". Tym razem, jako że i ja sprawiłam w weekend przyjemność swoim włosom, postanowiłam dołączyć do akcji. Zapraszam więc na relację z mojej pierwszej włosowej niedzieli.


Na pierwszy ogień poszła kupiona przeze mnie maska Henna Treatment Wax. Zmieszałam ją z łyżką stołową olejku ze słodkich migdałów Vatika tak, aby uzyskać jednolitą konsystencję. Gotową mieszankę nałożyłam na włosy, pod rozgrzany na kaloryferze turban i zimową czapkę.

Kiedy przyszedł czas zmycia oleju, nie sięgnęłam po szampon. Wykorzystując fakt, że Wax ma SLS dosyć wysoko w składzie, zmyłam go po prostu wodą, jednocześnie masując skalp opuszkami palców. Po myciu nałożyłam na włosy Kallosa Latte (którego używam także jako odżywki do mycia włosów) i po około kwadransie zmyłam, również robiąc przy tym masaż głowy.

Jeszcze tylko glutek lniany jako odżywka b/s, zabezpieczenie końcówekserum Bioelixire i gotowe. Następnego dnia rano, włosy prezentowały się tak:


Jestem zadowolona z efektów. Włosy były miękkie, aż przyjemnie było ich dotykać. Jedyne, do czego mogę się przyczepić. to lekkie spuszenie, ale to pewnie kwestia Vatiki, która ma w sobie dodatek oleju kokosowego, który wysokoporowate kłaki lubi puszyć.

Nierówna długość to efekt mojej ostatniej (najprawdopodobniej na bardzo długo) wizyty u frzyjera. NIe wiem, jak kobiecie udało się to zrobić, ale od czasu podcięcia, lewa strona notorycznie wywija mi się na zewnątrz, podczas gdy prawa, jak zwykle, zawija się do środka. Stąd wrażenie, że włosy są nierównej długości.

Za tydzień, mimo Wielkanocy, planuję kolejną niedzielę dla włosów i już chowam na tę okazję bardzo dojrzałego banana ;) Macie jakieś ulubione przepisy na mikstury włosowe z tym składnikiem?

7 komentarzy:

  1. Ładne masz te włosy, szczególnie kolor masz ładny :)
    Zaczynam obserwowac + zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też niedziela upłynęła z maską Wax tylko że ja stosuję wersję dla włosów suchych i zniszczonych. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki tym niedzielom u Anwen poznaje coraz więcej włosomaniaczek!:D Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych ;*!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie błyszczą! Nie robiłam żadnej domowej maski do włosów z bananem, ale jestem fanką bananowej odżywki The Body Shop ;))

    OdpowiedzUsuń